Błogosławieństwa ojca twego niech dłużej trwają niż błogosławieństwa mych przodków, jak długo trwać będą pagórki odwieczne - niechaj spłyną na głowę Józefa, na głowę tego, który jest księciem wśród swoich braci!
Panie, właśnie zostałem poniżony i naprawdę nie czuję się na siłach, aby nastawić drugi policzek. Pomóż mi uwierzyć, że wciąż w Twoich oczach jestem coś wart. Jeśli będę o tym pamiętał, zdołam opanować gniew, a ból nie będzie tak dotkliwy. Proszę uspokój mnie swoją miłością. Amen.